Altar of love
Ten obraz ma w sobie coś z plakatu. Jest trochę wesoly, ale jednoczesnie jest zupełnie serio. Został w Indonezji, a właściwie pojechał do Malezji ze swoją nową właścicielką. W trakcie wernisażu spytała mnie czy to mój ulubiony obraz, gdy potwierdziłam bez wahania go kupiła.